poniedziałek, 9 grudnia 2019

09-12-2019

Trochę mnie tutaj nie było, ale już się poprawiam :)

Prawda jest taka, że w ostatnich tygodniach nie czuję się najlepiej. Cały czas jakaś zmęczona, są chwile, gdy ciężko jest mi prosto stanąć albo nie upaść. Wszystko jest jakieś za ciężkie: cieplejsze ciuchy, cieplejsze buty. Mam nawet wrażenie, że to ja jestem za ciężka, że ciężko mi nieść swoje ciało, bo mnie nie słucha, bo się buntuje…

Zima, a w zasadzie późna jesień. Nie dość, że depresyjna, bo ciemna, bo jakaś taka smutna. Czekam aż zacznie robić się jaśniej. Jaśniej, może i w moim życiu :) Wierzę w to naprawdę głęboko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz